autor: Ornitolożka
Ornitolożka pisze:Otwieram nitkę - czego naprawdę pragną faceci w łóżku? Jak sprawić przyjemność mężczyźnie, co robić w łóżku, by w stałym związku utrzymać ogień? Jak gadać o fantazjach, by druga strona chciała cokolwiek z nich zastosować w praktyce?
HardRockCaffe666 pisze:Ja tam nie wiem bo nigdy nie byłem z kobietą w łóżku
Niech się może tak wypowiedzą inni wspaniali mężczyźni których pewno tutaj nie brak
Ich liczne łóżkowe podboje pewno dostarczą nam wielu cennych i wyczerpujących odpowiedzi na ten ciekawy temat
A otwieranie takiego tematu w miejscu dla przegrywów wydaje mi się dosyć zagadkowe
komin pisze:Hard, byc moze zle zakladasz ze Ornitolożka pyta o zdanie tylko facetow? Sa tez przegrywy wsrod kobiet..
Oczywiscie ja niczego nie sugeruje, jak prawie zawsze...
HardRockCaffe666 pisze:Czego to takie proste...żeby kobieta nie chrapałaOrnitolożka pisze:czego naprawdę pragną faceci w łóżku?
komin pisze:Jprd Hard masz dobry dzien dzisiaj, sie lekko blyskotliwy zaczynasz robic
Ornitolożka pisze:Akurat babeczki z Showupa mogą wiele powiedzieć, tak mi się zdaje o tym, czego chcą faceci w łóżkuHardRockCaffe666 pisze: pisze:A otwieranie takiego tematu w miejscu dla przegrywów wydaje mi się dosyć zagadkowe
od_taaki pisze:Najlepiej niech w temacie się wypowie ruger44 forumowy samiec alfa i największy jebaka,HardRockCaffe666 pisze:Ja tam nie wiem bo nigdy nie byłem z kobietą w łóżku
Niech się może tak wypowiedzą inni wspaniali mężczyźni których pewno tutaj nie brak
Ich liczne łóżkowe podboje pewno dostarczą nam wielu cennych i wyczerpujących odpowiedzi na ten ciekawy temat
A otwieranie takiego tematu w miejscu dla przegrywów wydaje mi się dosyć zagadkowe
co nawet razu pewnego na transmisji pokazał swojego od lat martwego, miękkiego, na śmierć zatrzepanego flaka.
Świerk Engelmanna pisze:Tak się właśnie zastanawiam, skąd ten patriarchalizm, u tak młodej(?) kobiety...Ornitolożka pisze:Otwieram nitkę - czego naprawdę pragną faceci w łóżku? Jak sprawić przyjemność mężczyźnie
Czyżby stereotypowy model związku kobieta - mężczyzna (w tym wypadku powinienem napisać MĘŻCZYZNA - kobieta) był wciąż aktualny?
beznadzieja pisze:widzę, że trole ci tu zaspamowaly tematOrnitolożka pisze:Otwieram nitkę - czego naprawdę pragną faceci w łóżku? Jak sprawić przyjemność mężczyźnie, co robić w łóżku, by w stałym związku utrzymać ogień? Jak gadać o fantazjach, by druga strona chciała cokolwiek z nich zastosować w praktyce?
Czego pragną faceci? Absolutnie wszystkiego. Najbardziej uwagi, poczucia akceptacji facet chce czuć, że zadowala swoją kobietę takim jakim jest. W odniesieniu do showupa faceci raczej pragną spełniać swoje fantazje. Pragną widzieć kobietę w kobiecie, erotyczną, seksualną postać. Kobietę z którą można pogadać, ale też zrobić odjechany pokaz w kosmos, bez trzymania się opisów i kurczowo żetonów. Faceci chcą żeby kobiety tam ich uwodziły i prowokowały:) Przynajmniej taka jest moja teoria czego pragną faceci
Jak sprawić przyjemnośc mężczyźnie? Jeśli temat ma byc strikte o męskiej przyjemności i o tym, że to jego przyjemnośc w tym kontekscie się liczy to niema wg mnie innej odpowiedzi jak taka : PRZEDE WSZYSTKIM SIE POSTARAJ Mężczyźni to raczej łatwo obsługiwalne istoty, niewiele im trzeba żeby się podniecić, ale żeby przyjemnośc wynieśc na inny level trzeba się postarać.Seks z mężczyzną to nie tylko wkładanie i wyciąganie kutasa.
Gadanie o fantazja i rozbudzanie ognia w związku to też nie lada wyczyn. Po iluś tam latach związku, seks może ale niekoniecznie stac sie nudny i mechaniczny. Wtedy pomagają fantazje i bodźce zewnętrzne. Nie wszyscy sa w stanie rozmawiać na temat swoich fantazji i preferencji, dlatego warto powoli i malymi kroczkami po prostu je realizować podczas zbliżenia. Jesli druga strona nie będzie zadowolona pasujemy, ale może się okazać, że druga połówkę również kręci twoja fantazja. Wbrew męskim pozorom kobiety tez fantazjują i mają swoje pragnienia. Poza tym seks w związku to też inny poziom wtajemniczenia niż zwykle pospolite ruchanie divy na dyskotece albo laski poznanej na tinderze nakierowanej na zwykle ruchanie, ale co ja tam wiem
HardRockCaffe666 pisze:Spuścić z krzyża ot cała filozofiabeznadzieja pisze:Czego pragną faceci?
HenryChinaski pisze:Przyznam się, ze ja juz bym chyba chciał, że jak już zasnę - to, żeby mnie nie budzono
Albowiem jak powiada starotestamentowa Księga Koheleta
Wszystko ma swój czas,
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Jest czas rodzenia i czas umierania,
czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono,
czas zabijania i czas leczenia,
czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu,
czas zawodzenia i czas pląsów,
Jest wiec kurwa w dupe,
Czas na jebanie
i na spanie... do zardzewiałej rury nędzy
A spanie to podstawa prawidłowego funkcjonowania
a łóżko jest przede wszystkim od spania a na drugim miejscu od dymańska
Dziekuję
do widzenia
komin pisze:Otoz to! Propsuje mocno te slowa, chociaz jak znam zycie to przecietny glonojad i tak nie zrozumie... Z drugiej strony, przecietny chlopak z golfa po tuningu chyba nie wie ze sa te inne levele poza wkladaniem i wyciaganiem kutasa.beznadzieja pisze:Mężczyźni to raczej łatwo obsługiwalne istoty, niewiele im trzeba żeby się podniecić, ale żeby przyjemnośc wynieśc na inny level trzeba się postarać.Seks z mężczyzną to nie tylko wkładanie i wyciąganie kutasa.
HardRockCaffe666 pisze:Co Ty nie powiesz.beznadzieja pisze:Seks z mężczyzną to nie tylko wkładanie i wyciąganie kutasa.
A ja myślałem że sex to zaspokajanie chuci i to po obu stronachMoże tak z passata bo z golfa to jakoś źle mi się kojarzykomin pisze:chlopak z golfa
beznadzieja pisze:malo wiesz o seksie hardziu, za malo od kiedy ty się taki prześmiewczy zrobiles i lekko zgryźliwy?HardRockCaffe666 pisze:Co Ty nie powiesz.beznadzieja pisze:Seks z mężczyzną to nie tylko wkładanie i wyciąganie kutasa.
A ja myślałem że sex to zaspokajanie chuci i to po obu stronachMoże tak z passata bo z golfa to jakoś źle mi się kojarzykomin pisze:chlopak z golfa
HardRockCaffe666 pisze:Powiadają że człowiek uczy się całe życiebeznadzieja pisze:malo wiesz o seksie hardziu
Ornitolożka pisze:Patriarchalizm to pojęcie socjologiczne, dot. pokrótce tłumacząc, pozycji mężczyzny jako głowy rodziny. Ma też drugie znaczenie według sjp: sposób życia oparty na poszanowaniu starszeństwa i tradycji rodziny, która najczęściej w takich wypadkach znajduje się pod opieką protoplasty rodu.Świerk Engelmanna pisze:Tak się właśnie zastanawiam, skąd ten patriarchalizm, u tak młodej(?) kobiety...Ornitolożka pisze:Otwieram nitkę - czego naprawdę pragną faceci w łóżku? Jak sprawić przyjemność mężczyźnie
Czyżby stereotypowy model związku kobieta - mężczyzna (w tym wypadku powinienem napisać MĘŻCZYZNA - kobieta) był wciąż aktualny?
Ja zaś pytam o seks. Nie o to, jak traktować protoplastę rodu, by był zadowolony.
Świerk Engelmanna pisze:Ornitolożka pisze:Ja zaś pytam o seks.
Otóż to, w jasno określonym kontekście:Jakbyś zupełnie pomijała siebie i własne potrzeby. Dlatego mnie to zdziwiło, bo naturalnym byłoby, gdybyś napisała: "mam wygórowane potrzeby selsualne i chcę być zaspokojona, jestem ciekawa mężczyzno, w jaki sposób pragnąłbyś tego dokonać..."czego naprawdę pragną faceci w łóżku? Jak sprawić przyjemność mężczyźnie
A tu taka ciekawostka, być może zechcesz się zainteresować, zwłaszcza od punktu czwartego:
https://jasnapolska.pl/po-co-byl-patriarchat-i-jaka-krzywde-wyrzadzil-kobietom-i-mezczyznom-tak-mezczyznom-rowniez/
tomoxx pisze:Wydaje mi się że każdy facet lubi jak kobieta też sama z siebie inicjuje sex, nie musi zawsze do tego dorabiać 20 minutowego budowania nastroju. Są kobiety które uważają że nie powinny wychodzić z inicjatywą, bo to nie wypada, i jest to dziwkarskie. A fajnie jest jak np tak bez przygotowań tak po prostu, dziewczyna przyjdzie i zrobi przysłowiowego loda, albo jak mężczyzna podejdzie do swojej partnerki podciągnie jej bieliznę i w nią wejdzie, oczywiście to działa w dwie strony, i każda z osób może w dowolny sposób rozpoczynać stosunek, czy zabawę erotyczną. Będąc w związku się wie kiedy druga strona na sex nie ma ochoty, więc nie ma zagrożenia że się zrobi coś czego partner akurat nie chce. Wg mnie to cementuje związek bardzo, jak w życiu Ci się komplikuje w związku to jesteś w stanie naprawić to w łóżku, ale jak w łóżku się jebie, to życiem tego nie zreperujesz. Najgorsze co może być to rutyna, że sex wieczorem jak już pójdziemy do sypialni. Zdecydowanie fajniejszy jest układ, kiedy sexualnie podchodzicie do siebie na dużym luzie i fantazją.Ornitolożka pisze:Ja zaś pytam o seks. Nie o to, jak traktować protoplastę rodu, by był zadowolony.
kopia google`a
kopia archive.today